Wyspa Prymasowska staje się coraz szersza w kierunku miasta od południowego zachodu, swoim kształtem najbardziej przypomina ostry trójkąt. Czubek szczytu to prawdziwa równina zalewowa z naturalną szatą roślinną. Rozszerzenie, drugi koniec wyspy, to Szczyt wyspy, z którego możemy podziwiać niezrównaną okrągłą panoramę, jeśli powoli odwrócimy się wokół własnej osi.
Piękne widoki następują jeden po drugim, możemy zobaczyć Wzgórze Pałacowo-zamkowe z Bazyliką, Wielki Dunaj z mostem Marii Valerii, grzbiet gór otaczających miasto, ale możemy też zobaczyć Ładowarkę Węgla, którą niektórzy nazywają „ Imperialny Walker”, który wynurza się z rzeki i opiekuje się florą, fauną wyspy.
Codziennie w sezonie do przystani punkcie 2 mariny w Ostrzyhomiu dopływa kilka luksusowych statków hotelowych, a manewry przyciągają turystów.
Po przyjemnym spacerze można zatrzymać się w pobliżu Flagi Narodowej i pomnika Trianon, poza zacienionymi miejscami do siedzenia, jest tu także plac zabaw dla rodzin z dziećmi.
Ale nie musimy nawet daleko jechać, jeśli chcemy zjeść coś przekąskowego, a nawet lunch.
Pomysłodawcą ruchu flagi narodowej pod plywem przeżyć bólu po podpisaniu traktatu Trianon, opierał się on na uznaniu, że przynależność do tego samego narodu pozostaje razem, nawet jeśli społeczności są oddzielone od siebie granicami. W ten sposób środkiem wyrazu jedności narodowej w miastach okrojonych Węgier stała się kolumna, na której opuszczono do połowy masztu węgierską flagę.
Założycielem ruchu był Nándor Urmánczy, siedmiogrodzki polityk pochodzenia ormiańskiego, poseł do parlamentu, „bezkompromisowy Węgier”, który w 1925 roku ogłosił Ruch Flagi Narodowej.
Jeśli dotrzesz do Szczytu wyspy po spacerze po mieście, możesz odpocząć przy przyjemnej bryzie Dunaju i zrobić wspaniałe zdjęcia pięknego krajobrazu i północnego frontu Wzgórza Pałacowo-zamkowego, patrząc za parkiem Elżbiety.
